Free for all

kui

eeeeee a gdzie mieszkasz jim ???? podaj dokładny adres
mam nadzieję że mi ktoś odsprzeda karty najlepiej landy bo ja mam ich mozze z 4 xD (narazie) tT i 0 lifedajek :<, a jutro już dojdzie ostatnia partia kart (chyba jutro) sry przed opstatnia bo jeszcze maja dojsc instanty i sorery \czy jak tam sie one zwą.

Ale priorytetowa sprawa Mijesce tura, i moja obecnośc będzie w 50 % gdyż wczoraj się rozchorowałem :< mam spory katar, gorączkę i mam zapalenie spojówek :<

Jim65

no nie no Luke nie wiem !!

Kui zdrowiej!!! Wink

a co do kaski to nie wiem jak chcecie pograć w gre bez kaski czy z kaską ?? piszta mi tu szybko Smile

Jim65

A o to krótka relacja z 1. Turnieju w MTG

Pierwszy uczestnik pojawił się o godzinie 11.30 ( ja ) żeby przygotować pomieszczenie do zaciętej rywalizajcii między 5 wygłodniałych zwycięztw uczestników, Kui pojawił się o 15.50 żeby pogadać o talii i o jej przygotowaniu do morderczego wysiłku do walki z takimi gwiazdami jak: BaerClaw i Luke 76.
16.43 pojawia się Luke 76, a po 2 minutach pojawiają się miśki Wink

czyli FatBear (oczywiście ze swoimi laseczkami XD) i BearClaw.
16.50 Jemy i pijemy (soczek pomarańczowy) po długich naradach, radach i wymianach zaczyna się pierwszy pojedynek między Jim-em a Luke. Pojedynek nie trwał długo. Luke przegrał z kretesem. Wszystko przez landy lub innaczej przez ich brak.
Następny pojedynek był pokazowy między FatBear-em a Kui-em. Każdy z nich miał swojego własnego instruktora ( FatBear - Luke76, Kui- BearClaw) pojedynek był bardzo odbry ponieważ oby dwum stronom podeszła karta. Już po chwili byli w zabójczym wirze walki. Creatury tylko latały po całym pokoju Very Happy

. Niestety nie wiem jak się zakończyła ta walka ponieważ jako gospodarz musiałem zapewnić uczestnikom jakieś jedzonko, które sami przynieśli Twisted Evil

.
Następne mecze były równoległe. Luke z FatBearem a BearClaw z Kui-em.
Osobiście wolałem oglądać mecz pierwszy ponieważ FatBear się zapowiadał bardzo dobrze.I się spisał. Pokonał Luke. Po odgłosach dochodzących z drugiego meczu było można stwierdzić że BearClaw od samego początku miał lekką przewagę. I wykożystał to w 100%.
Rozpoczeła się krótka przerwa.
Nstępny pojedynek był lekko mówiąc dziwny, ponieważ to był pojedynek między Kui-em a Jim-em Smile

. Dlaczego dziwny ponieważ Kui robił wyszstko tylko byle nie grać i to było bardzo ciekawe, cały czas miałem 18 punktów życia i jakimś cudem zrobiło mi się 14, ale no nic. Moja przegrana była bardzo podobna do Lukiego, ale nie dokońca ponieważ ja miałem same landy :/ i moja przegrana.
Znów się zrobiła krótka przerwa
Rozegrał się długo oczekiwany mecz między noobami ... eee nowymi uczestnikami tej gry karcianej czyli FatBear versus Kui wiem jak się skończyła ta walka ale jak ona przebiegała to nie mampojęcia. Wygrał Kui
Kolejnymi fighterami byli Luke-Kui ten pojedynek przejdzie do histori tego turnieju ponieważ Kui prawie nic się nie odzywał Razz

Luke wygrał !
Luke - BearClaw tego pojedynku nie widziałem przyznaje się bez bicia, ale Luke wygrał.
Podczas tej rozgrywki Ja grałem z FatBear-em. Pojedynek był dość szybki ponieważ znakomicie mi podeszła karta Cool

I najważniejsza walka wieczoru. Dwóch najlepszych jak do tej pory miało się zmierzyć. Byli to Jim65 i BearClaw. Jeśli Jim wygra to wygra cały turniej, jeśli BearClaw to on wygrywa cały ten turniej. Karty potasowane i gotowe do gry. Każdy bierze po 7 kart. Początek jest opanowany tylko przez Jim-a w pewnym momencie jest 20 do 14. Nagle passa Jim-a się łamie BearClaw przejmuje inicjatywe i z 20 do 14 zrobiło się 6 do 14 . Swojemu rycerzykowi Bear wykłada Sword of Kaldra i robi się creaturka 9\9 i po zablokowaniu tej creatury wchodzi we mnie 10 punktów obrażeń.
6 punktów Beara 4 punkty Jim-a sprawa zdaje się być przesądzona. Jim wyjmuje karte. Bear nie zdaje sobie sprawy że to jest jesgo koniec. Na dywan pada Duplicant. Beara creatura 9\9 staje się Jim-a. Przypominając to że BearClaw ma zatapowane wszystkie karty. Daje rade zablokować obrażenia zadawane przez duplicanta, ale reszty kart już nie daje rady. Mecz kończy się Wygraną Jim-a. Wynik jest -4 \ 4. Wspaniała walka finałowa. I Jim zostaje zwycięzcą 1 Turnieju MTG.

Jako zwycięsca i orgnizator chciałbym Wam serdecznie podziękować za przybycie, przyniesienia smacznych rzeczy. Mam nadzieję że to nie jest ostatni turniej w naszym gronie, może po jakimś czasie grono uczestników stanie się większe Wink

Piszcie swoje przeżycia z turnieju lub troszke mnie poprawcie jak coś źle napisałem, ale myśle że jest wszystko ok. Dzięki jeszcze raz

FB

Turniej był świetny nie tylko w przygotowaniu, ale i dość mocno obsadzony, ale nie chce pisać o zwycięzcach ani przegranych. Tylko o świetnej taktyce Kuia-polegającej na kompletnym skołowanie przeciwnika przypomniało mi to rozgrywki w warcaby z księdzem Arkadiuszem z Wawy on ma podobną taktykę tak zagadać przeciwnika, że nie będzie wiedział jak się nazywa to jest bardzo sprytne i przez to można szybko wygrać hehe(ja poprostu uwielbiam jak przeciwnik coś takiego stosuje, ponieważ skupiam swoją uwagę podwójnie na grze) Smile

BearClaw

Cóż mogę dodać... Zgodzę się z FatBearem, iż wszystko było rewelacyjnie przygotowane oraz grało się naprawdę świetnie w Towarzystwie swoich ziomków! Oby więcej takich meczy i turnieji! Kiedyś musimy sprobowac zagrac Kazdy na Kazdego w 5 Very Happy

- to bedzie dluga ale i pasjonujaca gra Smile

Dziekuje za swietna zabawe i emocje z turnieju Very Happy

kui

w relacji Jima jest kilka małych błędów np to że ja vs ty to nie był fart Wink

uzbierałeś 6 loandów na jakiś artefakt z którego byłeś bardzo dumny jak go wyłożyłeś to ci go zniszczyłem, i był koniec Wink

, w googlach wpsiz t4p.bali dominator[uf] znajdzie rci repkiz w3 taka sama strategia zagadac wroga przed wallka aby byl zdekoncentrowany. A walka miedzy nami sie nie przedluzala gdyz gadalme wtedy z lukiem i daltego opoznienie bylo ok 2 minut Wink

ale to nic w w3 opoznienie = 3 godziny xD

Jim65

Kui nie zrozumiałeś mnie !!
Luke miał Creatury a landów nie, a ja odwrotnie ja miałem landy ale nie miałem Creatur!! Razz

Co Wy na to żeby zrobić turniej w MTG za dwa tygodnie ??

FB

ale sprecyzuj to za dwa tygodnie w piątek czy sobotę? Bo u mnie piątek 24 odpada(jestem wtedy w wawie na kontroli przed zabiegiem) najwyżej w sobotę mógłbym znaleźć czas

kui

Jim ale mi choidzło o gre ja vs ty jak zbierałęś landy i miałęś jakiś pro artefakt z którego się bardzo cieszyłeś jak go wylosowałeś, ale mina ci zbladła jak ci go wyrzuciłem desem Wink

oto choidzło a potem samymi landami i innhymi kartami (oprocz creatow) nie mogles mi nic zrobic.

A 2 tur niezłą myśl ale jak to wyjdzie okaże się kilka dnji przed turem, bo z moim czasem kiepsko :<, Fatbear za tydzien jedziemy do Łodzi? Bearclaw jim chetni ?? mamy w planach pojechac jako obsy.

Jim65

Ej ludzie !! Za tydzień u mnie znów robimy turniej i już nie takie sranie w banie jak ostatnio bylo ponieważ będzie 3 mocnych graczy !! (jeden w stanie spoczynku) więc będą jazdy !! kto może niech pisze !!

kui

za tydzień piątek a godzina?? rozumiem że to tur + twoje urodziny Wink

, 3 mocnych graczy "ok" Razz

, na tą imprezke przyda się aparat, bierze ktoś cyfrówke czy ja mam zabrać??

Jim65

nie nie nie Smile

to jest turniej przygotowawczy do moich urodzinek Smile

)
a co do godziny to 16.30-17 tak jak ostatnio