Free for all

BearClaw

Pamietacie jakies dobre dialogi z filmow?? Mi utkwil w szczegolnosci jeden z Riddicka, pierwszej czesci, kiedy to na pustyni zapadla ciemnosc i grasowala banda wyglodnialych nietoperkow(hehe no te potworki byly CIUTKE wieksze niz jakies tam nietoperze, ale kto ogladal ten wie Wink

). Riddick i druzyna wychodza na pustynie.
Riddick: Looks clear... (wyglada na to, ze jest czysto)
(Jakis ciemny kszałt nagle przebiega w mroku)
Druzyna: You said it's clear! (Powiedziales, ze jest czysto! - z pretensja w glosie)
Riddick: I said - LOOKs clear. (Powiedzialem, ze WYGLADA NA TO, ze jest czysto - z ironia w glosie Very Happy

).
Drużyna: And how is it now?
Riddick: Looks Clear (i wredny uśmieszek)
Ten tekst zawsze mnie rozbraja Very Happy

. A Wasze ulubione teksty?? Wink

Wybacz BC, musiałem trochę zmienić i dorzucić, bo to w pełnej okrasie jest najlepsze Smile

- Luke76 - Luke's clear Very Happy

)

Luke76

hehehe Kroniki Riddicka, jeden z monologów:

"(...) Mam nauczkę... Nigdy nikomu nie ufać... To się źle kończy... Dla tego kogoś." Smile

Riddick rządzi.

Jeszcze jeden z wcześniejszych textów Riddicka do najmola:
"Trzy rzeczy mogłeś zrobić lepiej: po pierwsze - przyjąłęś tę robotę, po drugie: nie masz załogi: czterech ludzi to dla mnei pieprzona obelga, po trzecie... no właśnie... pusty stojak na broń..."
Seria pytań do najmola, aż w końcu:
"Ostatnie pytanie, lepiej odpowiedz dobrze... Czyj to statek?"
Najemnik speszony:"Mój?"
"Wrong answer..."
Po czym leeeeeeciii w dół lodowej doliny. Very Happy

No i oczywiście motto Riddicka, które zasługuje na oddzielnego posta...
(SPAM!!! SIC!! N/C, poczytaj .. - http://www.woow.fora.pl/viewtopic.php?t=77 n/c, myslalem, ze Ciebie Luke poprawiac nie bede musial... I czy w drugiej czesci nie jest : "The Dark is affraid of me" ??? - BearClaw Evil or Very Mad

)
Are you affraid of darkness? I'm not. The dark is affraid of me(Sorry boss, rzeczywiście mogłem... - Luke76)(jaki ciemniak? Ciemnosc, mrok - Dark.. Confused

na 100% jest Dark... pozatym regulamin kazdego obowiazuje.. grr.. - BearClaw)Ok, poprawiłem miałeś jednak 200% racji Smile

- Luke76)

Ferie

"Jesteśmy otoczeniem, wspaniale możemy atakować we wszystkie strony" nie pamiętam z jakoiego filnu ale było świetne

Kazeite

Pułkownik Matrix, trzymając przeciwnika za nogę nad przepaścią:
"Pamiętasz Sully, jak mówiłem, że zabiję ciebie ostatniego?"
"Tak!"
"Kłamałem." (puszcza nogę)

chwilę później:
"Co z nim zrobiłeś?"
"Puściłem go."

Luke76

Z filmu Shrek Very Happy

:
Dialogi Osła i Shreka:
Osioł: Oooo, no i właśnie o to chodzi. Stary daruj, że to mówię, ale zainwestuj w tic taci bo ci jjjedzie!
(Chwilę później)
Stary! Prawie mi przeżarło nos! Tak jak wtedy jak...(Shrek próbuje uciszyć Osła, bezskutecznie)... a na deser brukselki. No kamikadze boski wiatr nie ma przebacz.

(Później, gdy wychodzą na polanę, gdzie był domek Shreka)
Osioł: O, widziałeś tę ruderę? Kto by chciał mieszkać w czymś takim?
Shrek: Tak konkretnie... To ja.
Osioł: nie no stary, tu jest pięknie! Przy tak niskim budżecie... Podoba mi się ten głaz, to naprawdę ładny głaz!

No i słynny text z Shreka 2:
"Daleko jeszcze?" Very Happy

Kazeite

A co tam... w ramach edukacji młodzieży, kolejna scena z filmu o którym mówiłem Smile

Cindy: "Możesz mi powiedzieć o co w tym wszystkim chodzi?"
Matrix: "Człowiek którego znałem od lat chce mnie zabić."
Cindy: "Rozumiem go - znam ciebie ledwo pięć minut, a też chcę ciebie zabić!"

FB

--------------------------------------------------------------------------------
ale nie zapominajmy o polskich filmach tekst z filmu "Chłopaki nie płaczą" poprostu mnie rozbraja dialog Gruchy z Fredem po przejechaniu prezentera TV przebranego za jeża:
Fred: Co to było? Walneliśmy jakiegoś psa?
Grucha: Chyba jeżozwierza
Fred: Jakiego jeżozwierza?
Grucha: Takiego dużego jeża
Fred:Grucha czy ty jesteś naprawde taki tępy? W tym kraju nie ma takich zwierząt. Jest żubr, bóbr, (bluzg) łoś, lis, wilk, kuna, koń, wydra, ryjówka, zając. To sa zwierzęta które żyją w Polsce.
Grucha: Wszystko mi jedno co tobyło skoro już tego nie ma.
Fred: No i tu sie mylisz Grucha. Wiesz co to jest reinkarnacja? Słyszałeś w swoim życiu taki trudny wyraz? W prostych słowach że po śmierci człowiek odradza się pod inną postacią na przykład jako zwierzę. Moze właśnie rozjechałeś kogoś ze swojej rodziny wujka albo stryjka.
Grucha: G...o prawda mój wujek żyje pracuje w telewizji.
Fred: A walizka o czym ty myślisz Grucha!?Śmieszy cię reinkarnacja, twoja broszka ale to mądra religia nie dla tekich matołów jak ty. To kim będziesz w kolejnym życiu. Zależy o tego jakie życie prowadziłeś do tej pory. Jedni po śmierci przyjmóją postać tygrysa, sokoła albo lamparta.
Grucha: A inni?
Fred:Jeżeli o ciebie chodzi to nie wróżę ci żadnych rewelacji. Kaczka to max co może z ciebie być. Very Happy

BearClaw

Z filmu "Van Helsing", kiedy to główny bohater wchodzi do katedry i spotyka Mr Hyda.
Van Helsing: - Dobry wieczór.
Mr Hyda: - Duży jesteś. Trudno będzie Cię strawić.
Van Helsing: - Nie chciałem sprawiać kłopotu.

Kazeite

I to jest właśnie problem z młodzieżą - znają tylko filmy z ostatnich pięciu-dziesięciu lat Smile

Luke76

Ooo, wypraszam sobie, a Indy Jones? Star Wars(oglądałem jak miałem 5 lat)? Bez przesady, miszczu Wink

Nie róbmy offtopicu, nie róbmy stresu adminowi naszemu Wink

BearClaw

Powiedzmy pietnastu Wink

, ale w tym okresie powstawaly (i powstaja oczywiscie) najlepsze filmy Razz

, wiec trudno sie dziwic, iz jest inaczej Twisted Evil

. Jednak wrocmy do tematu Wink

.

Slayer Roland

Harry Potter i Konnata Tajemnic:
(W zakazanym lesie, otoczeni przez pająki)
Harry: Ron, don't panic, everything will be ok.
(Chwila dialogu z Aragogiem, wielkim pjąkiem)
Aragog: Goodbye friends of Hagrid.
Ron: Can we panic now? Laughing

LoTR cz.2
Gollum: Look my master, what Smegol brought you! Good Rabbits! Very Happy

-----
Gollum: Fat, stupid hobbit! Wink

Luke76

Mnie się podobały docinki Legolasa i Gimlego, a szczególnie gdy Legolas zabił wielkiego olifanta. Gimli na to:
- Ten się liczy jako jeden!

Lub, gdy podczas dwóch wielkich bitew liczyli, kto więcej zabił orków:
- Legolasie, ilu już zabiłeś?
- Dwudziestu jeden!(nie pamiętam, czy to konkretos ta liczbba)
- O nie! Nie dam się elfowi!

Lub, gdy wchodzili do jaskini tych potępionych:
Gimli: Elf nie boi się wejść pod ziemię, a krasnolud drży ze strachu. Nie będzie takiej historii!

Luke76

Ze "Spartana"

Późne godziny wieczorne w Londynie...
- Time to go home - mówi jeden z ostanich na uliach.
- Lucky man - odpowiada inny, tytułowy "Spartan"

Otóż nie mógł on wrócić do kraju własnego, czyli do USA...

Farin

Seksmisja:
(...) Kopernik też była kobietą !!(...)

kui

piła 1 i 2 podoba mi się sam konieć nic pecjalnego ale mi się bardoz Podoba "GAME OVER" powiem tak samo jak napisze mature z Angola w maju i będe zamykać dzwi xD. Wink

Luke76

Mnie się przypomniały dwa dobre teźty z dwóch jeszcze lepszych filmów obfitych w takowe.

Spiderman 2
Peter Parker z zawziętą miną biegnie ku końcowi dachu jednego z nowjorskich domów Wyskakuje.
- I'm back! I'm baaaaack - krzyczy. po chwili zawiśnięcia w powietrzu zaczyna lecieć w dół. Po zerwaniu sznurów z praniem, zatrzymuje się na dachu zaparkowanego samochodu. Podniósłszy się, chwyta się za plecy.
- My back, my back...

A teraz Skarb Narodów

-Valley Forge - oznajmia Ben Gates -Hasło to Valley Forge.
-Takiego anagramu tutaj nie mam - mówi Riley przez mikrofon.
- W Valley Forge stacjonowały wojska Waszyngtona.
-Ożenie się z twoim mózgiem... - óswiadcza Riley

FB

Tekst głównej bohaterki z "Kill Billa vol-1":
"Ci, którzy szczęśliwie przeżyli,
brać dupy w troki i won!
Ale...
zostawcie odcięte części ciała.
Stanowią teraz moją własność."

Kazeite · Wysłany: Pią 16:03, 03 Mar 2006 Temat postu:

Dwoch gangsterów kombinuje jak unieszkodliwić snajpera.

G1 (z własną snajperką): "Myślisz że dam radę go stąd położyć?"
G2 (patrz na niego zdegustowany): "Ty nie potrafiłbyś nawet położyć dywanu w jadalni." Smile

(oczywiście będę świnia i nie powiem z jakiego to filmu Very Happy

)

BearClaw · Wysłany: Sob 9:20, 04 Mar 2006 Temat postu:

Kilku facetów z mafii wchodzi do baru. Po paru minuatach znajdują tego, co chcieli - czyli najtwardszego faceta i najbardziej zadziornego w okolicy. Bo krótkiej wymianie zdań, na jego przeciwku staje jeden z członków mafii (Vin Dieselw tej roli) i mówi:
- 500...
- Czego pięcset ofermo - odpowiada "twardziel" i spluwa na spodnie mafioza (Vin nawet nie spojrzał na to Very Happy

)
- 500 bijatyk... Tyle sobie wyznaczyłem w dzieciństwie. 500 ulicznych bójek robi z człowieka twardziela... Trzeba nabrać doświadczenia, mieć skórę jak słoń, więc zacząłem... Ale po pewnym czasie już się nie chce ostać twardzielem, to już nie jest cel.. Wyrasta się z tego.. I wtedy... JUŻ SIĘ JEST TWARDZIELEM! - I w tym momencie mafiozo zdejmuje kurtke, pokazując wspaniale wyrzeźbione mięśnie, na co lokalny osiłek patrzy i zaczyna wątpić w swoją władzę... Mówiąc przy okazji:
- Nic do Ciebie nie mam...
- 500 walk dużo człowieka uczy... Przedewszystkim tego... - i tutaj mafiozo pociąga z główki lokalnemu osiłkowi, a po tym go pierze na kwaśne jabłko Very Happy

Scenaka z filmu : "Synowie mafii"

Kazeite · Wysłany: Pon 23:37, 06 Mar 2006 Temat postu:

I don't get it.

Luke76 · Wysłany: Wto 22:23, 07 Mar 2006 Temat postu:

Bo to właściwie trzeba zobaczyć Very Happy

BearClaw · Wysłany: Pią 21:29, 10 Mar 2006 Temat postu:

Dokładnie tak! To po prostu trzeba zobaczyć! Jednak tutaj chodziło po prostu o ten specyficzny styl, jakim Vin sie wykazuje! Ten sposób podejścia - całkiem luzacki i opanowany, a poźniej ni z tego ni z owego wielkie bach na zarozumiałego osiłka! Smile

I ten tekst... 500...W ten charakterystyczny sposób powiedziany... Po prostu trzeba to zobaczyć Smile

winky

Z dubbingowanego 'Eragona':
Wczoraj byłeś wieśniakiem, a dziś jesteś bohaterem...

Z 'Misji Kleopatra':
* ,,A ten mały miał takie komiksowe imię... Spiderix?"
* ,,- Mea culpa.
- Nie... moja mea culpa."
* scena, w której Numernabis zostaje zaprowadzony przed oblicze Kleopatry i przez 10 metrów jedzie na kolanach... i to jego ,,dobry" do strażników Laughing

* ,,- Dobre te krewetki.
- Homar.
- Obelix."
* ,,- AAACH! Chyba oberwałem! A nie, to nie ja."