|
Free for all Postrzegaj rzeczy takimi jakie są naprawdę, a nie takimi, jakie życzyłbyś sobie żeby były.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Luke76
Sentinel Priest
Dołączył: 06 Wrz 2005
Posty: 593
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Langley, VA
|
Wysłany: Czw 20:18, 17 Maj 2007 Temat postu: Uzależnienia? |
|
|
Cytat: |
Bo ja naprawdę uwielbiam WoWa. Wiem, jestem chory, bo to juz podjeżdża po poważne uzależnienie. Nie powiem, bo chciałbym powiedzieć "Nie, ja nie gram, bo mnie to nie pociąga". Zazdroszcze tym, którzy mogą tak poweidzieć. Bo ja chcę WoWa, a jednocześnie widzę nowe tytułe w eXtra klasyce i już chcę kupować. |
Zatem nawiązując do mojej wypowiedzi w innym temacie - co sądzicie o uzależnieniach? Zaczniemy od tych "komputerowych"?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
BearClaw
Generał
Dołączył: 05 Wrz 2005
Posty: 556
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Z Bractwa Stali Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 22:08, 17 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Uzależnienia? Hmmm... Coś jak choroba, bo w sumie każde uzależnienie jest niezdrowe, ale... Są też te dobre - np. Ja jestem uzależniony od... życia No cholernie ciężko mi z nim skończyć i jakoś nie mam na to zupełnie ochoty
Co do komputera - w sumie to i jestem i nie jestem... W domu kompa jak mogę to mam włączonego cały dzień, obojętnie czy z niego korzystam czy nie, ale winamp non stop chodzi. Tylko, jak przypomnę sobie sytuacje z przed roku, kiedy to byłem w Szkocji i jedynym komputerem był laptop Johnnego Bee w sumie na 4 osoby, to bardzo rzadko z niego korzystałem. Zresztą nawet nie czułem takiej potrzeby. Wszystko zależy od warunków w jakich znajdzie się człowiek.
Wydaje mi się, że większość ludzi jest po prostu uzależniona od tej "codzienności", od schematu dnia, w którym przyszło im żyć i sobie go wykształcili. Prawdziwie uzależnienia dopiero wychodzą, kiedy naprawdę się myśli tylko o jednym, niezależnie od sytuacji, chce się do tego wracać, pomimo spotkania ze znajomymi, cały czas się o jednym i tym samym mówi i właściwie to się tego nie przerywa... Wtedy to już jest uzależnienie. I to nieraz poważne.
No i są jeszcze nałogi. Papierosy, narkotyki, alkohol... Takie nałogi (ale powtarzam, NAŁOGI) to strata pieniędzy, życia, czasu i często też bliskich osób, rodziny....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jim65
Druid
Dołączył: 22 Lis 2005
Posty: 203
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: E.R.
|
Wysłany: Pią 8:00, 18 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
BearClaw pisać ile byś sobie kupił nowych książek gdyby nie piwko ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
BearClaw
Generał
Dołączył: 05 Wrz 2005
Posty: 556
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Z Bractwa Stali Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 8:42, 18 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Jakie znowu piwko? Stać mnie i na książki i na piwko (od czasu do czasu) A średnio kupuję książkę co miesiąc - dwa, to zależy jak stoję z czasem. W każdym razie masz rację, od książek poniekąd jestem uzależniony, chociaż nie jestem pewny czy potrzebę rozwijania i poznawania można mieścić w kategoriach "uzależnienia". W końcu książki uczą, bawią i dają satysfakcję po ich skończeniu. A tak w ogóle, to może wróć do tematu co?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
winky
Druid
Dołączył: 16 Sty 2006
Posty: 241
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: no dobra, zimą ta wieś wcale nie powala wyglądem.
|
Wysłany: Pią 14:17, 18 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Hm... co do kompa, to ze mną jest tak, że jak jestem w domu i nie mam nic lepszego do roboty, to mogłabym i cały dzień spędzić. Ale jak gdzieś wyjadę albo znajdę sobie jakieś twórcze zajęcie, to nie jest tak, że z wytęsknieniem oczekuję chwili powrotu przed monitor. Bo jak już się wciągnę w jakąkolwiek czynność (nie tylko związaną z komputerem), to z reguły ciężko mnie oderwać. Pobijamy rekordy Robin Hooda, hyaaaaaaksdfalgbulurgblagbrkeug
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Luke76
Sentinel Priest
Dołączył: 06 Wrz 2005
Posty: 593
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Langley, VA
|
Wysłany: Pon 19:03, 21 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
winky napisał: |
Hm... co do kompa, to ze mną jest tak, że jak jestem w domu i nie mam nic lepszego do roboty, to mogłabym i cały dzień spędzić. Ale jak gdzieś wyjadę albo znajdę sobie jakieś twórcze zajęcie, to nie jest tak, że z wytęsknieniem oczekuję chwili powrotu przed monitor. Bo jak już się wciągnę w jakąkolwiek czynność (nie tylko związaną z komputerem), to z reguły ciężko mnie oderwać. Pobijamy rekordy Robin Hooda, hyaaaaaaksdfalgbulurgblagbrkeug |
Skądś to znam. Ale mi nikt kompa nie chce zabrać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Matt
Footman
Dołączył: 11 Cze 2007
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: z dalekiego bliska i bliskiego daleka
|
Wysłany: Wto 14:47, 19 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Witam, nazywam się Matt i jestem uzależniony...
Zapewne chcecie wiedzieć od czego? Ci co mnie znają już parę lat (a kilka takich osób na forum jest) to wiedzą, że są to trzy rzeczy: komputer, muzyka i książki. W tej kolejności bo pierwsze i drugie zazwyczaj występują razem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Luke76
Sentinel Priest
Dołączył: 06 Wrz 2005
Posty: 593
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Langley, VA
|
Wysłany: Wto 21:05, 19 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
To tak jak u mnie. Tyle, że muzyka na pierwszym miejscu, a komputer wypiera książki, co bym najchetniej zmienił i kompa przez okno wypieprzył. W przenośni!
Cześć, nazywam się Luke i jestem uzależniony
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Matt
Footman
Dołączył: 11 Cze 2007
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: z dalekiego bliska i bliskiego daleka
|
Wysłany: Śro 12:29, 20 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Jak mówiłem - komputer i muzyka zazwyczaj występują razem. U mnie w cały czas w głośnikach słychać świetny power metalowy zespół Sonata Arctica. Fińska muzyka jest świetna a Sonata Arctica jest tego najlepszym przykładem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
winky
Druid
Dołączył: 16 Sty 2006
Posty: 241
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: no dobra, zimą ta wieś wcale nie powala wyglądem.
|
Wysłany: Śro 16:46, 20 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Nie słyszałeś najwyraźniej Dimmu Borgir. Oni co prawda z Norwegii są, ale blisko. Oglądnijcie sobie. [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
Khm, dobra, koniec offtopu.
No właśnie, książki. Śmiało mogę dopisać. Zwłaszcza ostatnio gdy czegoś nie czytam, to mnie szlag trafia. A stan ten pogorszy się w wakacje, gdy nie będę miała co robić. Hm, straszne. Ale jeszcze straszniejsze jest to, że statystyki mówią, iż przeciętny Kowalski czyta jedną książkę rocznie, jeśli w ogóle. Jedna książka na rok?! Toż to ja na tydzień jednej potrzebuję. No ludzie... T_T
+ Jeszcze jedno uzależnienie, od słodyczy mianowicie, co chyba zresztą po mnie widać. ^^ Ale nie tak łapczywie. ^^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Charcoal Theme by Zarron Media
|